Ten rok zamykam chustecznikami. W sumie to przeniosą się jeszcze na przyszły, ponieważ kilka jest w różnych fazach wykańczania, a następne już czekają w kolejce :-))
Dwa różne style i dwie różne formy, choć kolorystyka nieco zbliżona
Pozdrawiam Was serdecznie w ten przedostatni grudniowy wieczór. Dziękuję za Wasze odwiedziny, mam nadzieję, że w tym tygodniu nadrobię blogowe zaległości.
Dzisiaj wpadam na chwilkę żeby pokazać szkatułkę w lekkiej tonacji shabby chic. Serwetka podobała mi się do tego stopnia, że żal mi było pociąć. Jednak w końcu się zebrałam i trafiła na tą szkatułkę
Zdjęcia niestety znów takie sobie, ale cóż pogoda ma swoje pochmurne humory;)) Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Pozostając w temacie decoupage swojej premiery doczekały się słoiki. Kilka dni temu zmobilizowałam się, żeby dokończyć wieczka. Inspiracją było zdjęcie znalezione dawno temu w sieci.
Taka forma mi się spodobała, dlatego w przyszłości pewnie zrobię inne wersje kolorystyczne. A następnym razem będzie biżuteryjny przerywnik.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie:))
Jestem osobą raczej realistycznie nastawioną do świata, choć czasami lubię oderwać się od czasami męczącej rzeczywistości. Decoupage i inne elementy tzw. rękodzieła pozwalają mi się wyciszyć i twórczo wyżyć. Interesuje mnie także muzyka, bez której nie mogę żyć, dobry film i amatorska fotagrafia.