Tym razem dam Wam odpocząć od koralików, choć może nie do końca, bo koraliki też będą jednak w nieco innej odsłonie.
Na pierwszy ogień poszły perły, które miałam pod ręką. Teraz na warsztacie mam też inne koraliki i minerały. Dość przyjemnie się je robi, chociaż pierwszą bransoletkę przerabiałam chyba z cztery razy:-)
Wkrótce pokaże jeszcze kilka
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa i życzę Wam pogodnego tygodnia
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kocham perły. Piękne bransoletki! a ta potrójna najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpięknie, śliczne bransoletki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo ładne! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper podobają mi się bardzo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, bardzo mi się podoba ta technika!
OdpowiedzUsuńŁadne zestawienie kolorów, śliczne zapięcia. Bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń