czwartek, 28 marca 2013

Prace decoupage powstają baardzo wolno - zimno mnie strasznie przytłacza, jednak w tak zwanym międzyczasie plotę sobie bransoletki. Oto efekty:
                                
                                
 Powoli powstają także różne drobiazgi do pracowni. Ostatnio powstał słoik na tealighty. Prosta koronka i tasiemka.
Pozdrawiam Was słonecznie i pomimo wszystko wiosennie:-))



piątek, 15 marca 2013

Candy na przywołanie wiosny i nie tylko

Zgodnie z obietnicą przygotowałam dla was Candy. Powodów jest kilka - jednym z nich fakt, że mam w końcu swoje twórcze miejsce:-). Zapewne nie tylko ja niecierpliwie wyczekuję wiosny i mam nadzieję, że moje candy troszkę umili czas oczekiwania:-))  Zapraszam więc wszystkich chętnych. A oto nagroda:


Zasady pozostają niezmienne:
- candy jest dla osób posiadających bloga
- proszę o pozostawienie komentarza z chęcią udziału w zabawie do 6 kwietnia do północy
- umieszczenie podlinkowanej informacji o moim candy na pasku bocznym
- obserwacja bloga nie jest tu obowiązkiem, choć będzie mi bardzo miło jeśli postanowicie zostać tu na  dłużej
- wysyłka na terenie Europy

Zwycięzcę ogłoszę 7 kwietnia w godzinach zapewne popołudniowych
W przypadku dużej liczby chętnych na pewno pojawi się nagroda pocieszenia:-)
Życzę powodzenia

piątek, 1 marca 2013

Kawałek pracowni

Mam w końcu swoje miejsce, nawet większe niż chciałam. W początkowych planach moja pracownia miała się mieścić w piwnicy, jednak w związku z przeprowadzką wszystko się zmieniło. Wiele czasu też minęło zanim mogłam cokolwiek robić w pracowni a i jeszcze mnóstwo rzeczy jest do przywiezienia, przemalowania i przystosowania na moje potrzeby. Ale część prac już została wykonana - nawet już jakiś czas temu, jednak w tym wszystkim zgubiłam karty do aparatu i zdjęć zrobić nie mogłam.... Większość mebli w pracowni została znaleziona na strychu lub kupiona po okazyjnej cenie na tablicy. Na początek pokażę stoły, a tak naprawdę podnoszoną ławę i stolik pod telewizor:-))
                              
Oraz komódka, którą kupiłam razem z meblami do sypialni (mam nadzieję, że część sypialni pokażę następnym razem) teraz mieści moje serwetkowe zasoby. Jednak jest ich tak dużo, że zajmują jeszcze pudło widoczne pod stołem - w przyszłości zostanie oklejone:-)
Na razie tak właśnie wygląda to moje miejsce do pracy, brakuje jeszcze półki, komódki na drobiazgi i pewnie jeszcze wielu rzeczy, które wyjdą w tzw. praniu, jednak jak mam już stoły mogę przystąpić do działania:-)) Na razie jestem strasznie zmęczona, ale małymi krokami zbliżamy sie do końca remontów wszelakich. A na koniec pokażę Wam jak ten pokój wyglądał na samym początku...
Dziękuję, że pomimo mojej nieobecności odwiedzacie to miejsce i obiecuję poprawę:-)) I już na dniach ogłoszę moje wiosenne Candy. Pozdrawiam Was serdecznie - w weekend mam zamiar nadrobić blogowe zaległości i w końcu zacząć decoupage. Tylko się zastanawiam czy jeszcze pamiętam jak to się robi??