Tym razem lawenda zagościła na świecznikach. Przeszły one długą drogę zanim nabrały takiego wyglądu - wiele rzeczy mi sie nie udało, a efekt ostateczny to tylko próba ratowania świeczników przed wyrzuceniem.
Zdjęcia niestety znów nie za dobre, pogoda mi wybitnie nie sprzyja. Mam nadzieje, że nowo odkryty program do obróbki zdjęć trochę pomoże.
Bardzo dziękuję za wasze odwiedziny i pozostawione słowa. Pozdrawiam cieplutko w ten ponury dzień:))
Summer’s Rose Junk Journal by Rhonda Ellzey
6 godzin temu