Bardzo lubię wiosenne i letnie klimaty, a co za tym idzie ciepełko, jednak taki kaliber temperatur zdecydowanie mnie przerasta. Nie mam siły ani chęci do robienia czegokolwiek. Moja wena twórcza się upiekła. Dlatego dzisiaj bransoletki, które powstały już jakiś czas temu, ale nie zdążyłam ich pokazać. Na początek rzemyki
I trochę koralików - a jakże:))
Dziękuję za odwiedziny i życzę udanego tygodnia:))
Summer’s Rose Junk Journal by Rhonda Ellzey
5 godzin temu