Zapewne wszystkim znane butelki znudziły mi się w swej pierwotnej postaci, dlatego zafundowałam im mała metamorfozę. Nic wielkiego - trochę papieru ryżowego i wstążki, ale efekt dość mi się podoba
Zdjęcia niestety takie sobie, bo słońce ostatnio wyjątkowo nie współpracuje. Następnym razem pokażę kapkę biżuterii w kolorach przywołujących wiosnę ;-))))
Pozdrawiam Was serdecznie
Victorian Sewing Journal by Kathleen Mower
2 godziny temu
Fajnie Ci wyszły!!!
OdpowiedzUsuńFajne, zawsze to coś innego nie oklepanego ze sklepu
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł!
OdpowiedzUsuń