No właśnie koleżance, dla której robione były chusteczniki tak spodobały się spękania, że poprosiła mnie o pokrycie nimi i tego chustecznika. Teraz prezentuje się tak:
Tutaj wyszperałam jakieś zdjęcie "przed"
Ostatnio powzięłam silne postanowienie dotyczące decoupage. Postanowiłam dokończyć pozaczynane prace, niestety trochę się ich zebrało i stoją tak jak wyrzuty sumienia. Już kilka razy miałam co prawda takie zamiary, ale oczywiście nic z tego nie wychodziło. Teraz jestem silna i uparcie odganiam pomysły na nowe prace.
Poniżej dokończone kwieciste serca - mniej więcej wyszły po mojej myśli ;-))
Pozdrawiam Was wiosennie (dziś to w sumie prawie lato było) i dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe słowa :-))
sobota, 21 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo fajne prace :)
OdpowiedzUsuńświetne spękania, przypominają troszkę imitację skóry. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńChustecznik wyszedł interesująco:)pzdr
OdpowiedzUsuńFaktycznie ze spękaniami ciekawiej.
OdpowiedzUsuń