Dzisiaj druga część zdjęć z wakacyjnych podróży - piękny zamek w Nieborowie z równie pięknym parkiem :-)) Jednak najpierw lusterko odratowane po małym wypadku z rozpuszczalnikiem - no cóż widać w moim wydaniu decoupage nie może obyć się bez przygód :-))
Obecnie jestem na etapie żmudnego lakierowania, które strasznie się ciągnie. Aż mnie kusi żeby zacząć robić coś nowego, już nowe drewienka się do mnie uśmiechają ;-))
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jednocześnie witam nowych Obserwatorów.
Pozdrawiam wszystkich ciepluchno i słonecznie:-))
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Och, być jaśniepanią w takim pałacu...:))
OdpowiedzUsuńa lustereczko urody cudnej jest:))
Gratuluje pomysłu z tym lusterkiem. Wygląda świetnie (mimo wspomnianych przygód:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na lusterko,a Nieborów jest piękny o każdej porze roku:))))Czekam na te drewienka,co to się do Ciebie uśmiechają i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńOj, też pragnę być księżniczką i mieszkać w tak uroczym 'zOmecku';):D Piękne widoczki!
OdpowiedzUsuń