Pomimo, że robię bransoletki w różnych stylach i z różnych materiałów zawsze w końcu wracam do koralików. Teraz jestem na etapie wyrabiania swoich zapasów - wprowadziłam sobie żelazny zakaz koralikowych zakupów. Na razie jakoś się trzymam:) Dlatego tym bardziej muszę kombinować co i jak połączyć, żeby dobrze wyglądało. Oto efekty moich ostatnich zmagań. Patrząc na zdjęcia znów popadłam w odcienie niebieskiego
I dla przełamania koloru:)
Mam nadzieję, że Wam też niedziela upływa miło i spokojnie. Przesyłam mnóstwo pozytywnej energii:))
niedziela, 14 września 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo gustowne bransoletki, mnie najbardziej przypadła do gustu ta różowa
OdpowiedzUsuń