Lawenda2

Kolejny raz na blogu pojawia się szkatułka z lawendą - ta powstała na zamówienie mojej mamy, która nie mogła się doczekać aż skończę lakierowanie:)) Lawendowe motywy na pewno jeszcze nie raz zagoszczą na moich pracach:))

Za oknem powrót zimy w pełni:((( a mnie tak marzyła się już wiosna... no cóż trzeba Nam jeszcze poczekać:)) Tymczasem dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam

Herbaciarki

Dzisiejsze herbaciarki w dwóch różnych stylach. Ta z jabłuszkami jest cała oklejona serwetką, co bardzo rzadko mi się zdarza:) natomiast na drugiej zrobiłam szablon. Obie trochę kombinowane

Słoneczna pogoda bardzo mnie rozleniwia i nie chce mi się w ogóle przysiadać do decoupage:)) Ale postanowiłam się mobilizować, bo zaczynam teraz robić serię chusteczników. Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwa słonecznej pogody:))

Złapane w siatkę

Dziś będzie krótki biżuteryjny przerywnik. W roli głównej siateczkowe bransoletki z koralikowym wypełnieniem.

Te dłuższe mogą być także naszyjnikiem

W końcu mamy piękną słoneczną pogodę, choć wieje masakrycznie, ale może w końcu zrobię porządne zdjęcia herbaciarkom. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny

W niebieskościach

Kolejna szkatułka tym razem mniejsza, ale też trochę pokombinowana. Najpierw powstała część spodnia, która nie do końca wyszła zgodnie z moim zamysłem. Dodałam do tego serwetkę, która miała się dobrze komponować z pokrakanym spodem. Wyszło tak, ze może być, jednak nie jestem do konca zadowolona z efektu końcowego

W kolejce na sesję zdjęciową czekają jeszcze herbaciarki, jednakże niedobór słońca nie pozwala zrobić dobrych zdjęć. Zmykam zatem życząc Wam udanego weekendu:))

Podaruj mi trochę słońca

Wpadam dziś tylko na chwilkę żeby pokazać szkatułkę z motywem słoneczników. Motyw ten niezbyt często gości na mich pracach sama nie wiem dlaczego. A teraz jest  - na szkatułce trochę zabawy z przecierkami i krakiem jednoskładnikowym.

Pozdrawiam Was serdecznie w ten słoneczny dzień. Wiosna tylko czeka żeby u Nas na dobre zagościć, a ja czekam na wiosnę:))

Marzec

Zgodnie z powiedzeniem "W marcu jak w garncu" w ciągu ostatnich dni przeżyliśmy chyba wszystkie stany pogodowe od burzy śnieżnej przez ulewne deszcze po piękne wiosenne słońce. Ale mnie to aż tak bardzo nie przeszkadza, bo wytrwale czekam na wiosnę moją ulubioną porę roku. Póki co dopadł mnie jakiś wirus i ograniczam do minimum wychodzenie z domu. W efekcie wiecej działam na polu robótkowym. Szkatułki się malują, oklejają i lakierują, a ja w tak zwanym międzyczasie robię perełkowe naszyjniki. jeden już ostatnio pokazywałam, a dziś dalsza część kolekcji:

Taka się mała kolekcja stworzyła:)) W międzyczasie pewnie jeszcze jakieś powstaną może w bardziej wyrazistych kolorkach. Życzę Wam owocnego oczekiwania na wiosnę i pozdrawiam serdecznie:))