wtorek, 18 października 2011

Lampka

Pierwsza jaką zrobiłam, choć od pomysłu do ostatecznego wykończenia minęło ładnych parę miesięcy. Klosz chyba wymienię na bardziej ecru (chociaż przy zapalonym świetle wygląda fajnie). W przygotowaniu jeszcze dwie lampki, a w planach o wiele więcej :-) Jak myślicie kombinować coś z kloszem czy zostawić tak jak jest??



Pozdrawiam wszystkich ciepluchno i dziękuję za Wasze komentarze :-))

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajna lampka-dla mnie tym bardziej interesująca,że chodzą mi po głowie filcowe abażury:)))))Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna lampka:). Jednak ja chyba też wymieniłabym abażur na ecru, myślę, że lepiej komponowałby się z podstawą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna...może faktycznie ecru?chociaż tak jest pięknie.pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też na ecru stawiam. Albo... nawet bym bardziej - w pomarańcz bym poszła i malutki jasny kwiatuszek gdzieś na górnej krawędzi. Taki jak by negatyw podstawki. Ale to moja wizja, może Ci pomoże podjąć własną decyzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już kilka razy przymierzyłam się do zrobienia podobnej lampki, ale zawsze coś...Ciesze się , że pokazałaś tę lampeczkę bo moje pomysły na nią na nowo odżyły:)Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna! kosz też mi się bardzo podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna podstawa, a z kloszem bym trochę poszalała...ja widzę brąz. Najlepiej przyłożyć kartkę kolorowego papieru w miejscu abażuru i wtedy widzisz całość.
    Dzięki za umieszczenie info o kandy.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń